15 czerwca 2025

Bezradność

 

Bezradność

Bezradność mnie otula jak mroczny płaszcz

Nie mogę znaleźć wyjścia z tej ciemnej dziury

Próbuję walczyć, ale to jak walka z wiatrakami

Moje siły topnieją, a szansa na sukces maleje

Czuje, jakbym tonął w morzu bezsilności

Ręce mi opadają, nie mogę się ruszyć

Gdy patrzę w przyszłość, widzę tylko mrok

I pytam siebie, czy kiedykolwiek znów pojawi się światło

Lecz pomimo tej bezradności, coś we mnie drzemie

Iskierka nadziei, która tli się w ciemności

I choć czasem gasi ją fala rozpaczy

Ona wciąż płonie, dając mi siłę, by iść dalej

Bezradność mnie nie pokona, bo ja jestem silny

Mam w sobie siłę, by stawić czoło każdej przeciwności

I choć czasem upadnę, to zawsze podnoszę się

Bo bezradność nie jest moim losem, lecz tylko chwilową przeszkodą

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nic nie jest nam obceco ludzkie

  Nic co ludzkie nie jest nam obce Zacznijmy od początku, bo tam zwykle tkwi tajemnica Życie jest nieprzewidywalne, pełne zmian i dram...