18 czerwca 2025

Czara goryczy

 

Czara goryczy

Czara goryczy przelała się

Rozlała się po mojej duszy

Jak gęsty olej

Zranienia, łzy i ból

Cały ten ciężar mi doskwiera

Zbyt wiele jest kłamstw i oszustw

Zbyt wiele razy serce pękało

Nadszedł czas, by nie zwracać już więcej uwagi

I odpuścić nim gorycz zeżre mnie całkiem

Drżę ze strachu, bo wiem, że nigdy już nie będzie tak

Jak przed laty bywało

Zrozumienie i sprawiedliwość  to nikłe wspomnienia

Teraz pozostał tylko smutek i rozpacz

Lecz choć wychodzę z tej mrocznej jamy

A w sercu nadal boli mnie ta rana

To wiem, że muszę iść dalej

Bo przecież jest jeszcze nadzieja

Na nowy i wspaniały dzień

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nic nie jest nam obceco ludzkie

  Nic co ludzkie nie jest nam obce Zacznijmy od początku, bo tam zwykle tkwi tajemnica Życie jest nieprzewidywalne, pełne zmian i dram...