04 czerwca 2025

Utęsknione ognie czyśćcowych jesior namiętności

 

Utęsknione ognie czyśćcowych jezior namiętności

Pamiętam czyśćcowe jeziora  namiętności

W altanie na ogródku działkowym, gdzie nasze serca płonęły ogniem

Tam, w leśnym gąszczu śniłem sen dziwny, nieznany

Lecz prawdziwym  przeżyciem się on okazał, które trwało

Kiedy Twoja bliskość, zapach i gorąca namiętność

Pochłonęły mnie całego, bez końca, pozbawiając sił

I wszelkiego złudzenia, które opadło jak pył na podłodze

To były piękne, szczęśliwe  i niezapomniane chwile

Wspomnienia, które pamiętam, do których wracam

Wracam w każdym momencie kiedy czuję się źle

I gdy mam wrażenie, ze  że życie zbyt szare jest i  bezbarwne

Tamta altana, tamte czyśćcowe jeziora, namiętności

Wciąż we mnie płoną i są niegasnące, jak wieczne zjawienie

I chociaż czas płynie, a lata mijają to te wspomnienia trwają

Jakby były zamknięte w drewnianej, kutej żelazem szkatule

Przypominają mi o mocy miłości gorącej i namiętności

Którą kiedyś odkryłem, a teraz w sercu noszę ją wciąż

Pamiętam wciąż te czyśćcowe jeziora namiętności

I altanę na ogródku, przy lasku Bytkowskim

Wśród drzew gdzie rozkwitła miłości struna

To były piękne i niezapomniane chwile

I chociaż już dawno przeminęły, wciąż są we mnie

I często  z nostalgią je wspominam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nic nie jest nam obceco ludzkie

  Nic co ludzkie nie jest nam obce Zacznijmy od początku, bo tam zwykle tkwi tajemnica Życie jest nieprzewidywalne, pełne zmian i dram...