W Chinach pieski się zjada
A w Chinach pieski się zjada
Ich okrutny los już dawno został przesądzony
Nie ma dla nich litości, nie ma nadziei
Zabijane są bez skrupułów
Ich krzyki nikogo nie obchodzą
Ich ciała są składane na rzeź
Giną bez sensu, bez celu
Nie znając niczego innego
Jak tylko ból i cierpienie
Bo w Chinach pieski się zjada
I nikt nie widzi w tym nic złego
To tylko kolejna potrawa na talerzu
Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, co robią
Zabijając te bezbronne, kochane istoty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz