Stara sowa
W głębi Markuskowego lasu, na wysokim drzewie
Wdzięcznie siedzi stara, mądra siwa sowa
Spokojnie patrzy z góry wśród gałęzi pełnych mgły
Jej pióra są piękne i puszyste, a oczy jak bryłki węgla
Skrzydła zaś szerokie, jak płótno na malarskiej sztaludze
Jej głos brzmi jak kołysanka, uspokajając las i jego mieszkańców
Wpatrują się w głęboką ciemność, pełną tajemniczych dróg
Nie słychać nawet szmeru, kiedy sowa kręci głową rozglądając się
Tkwi tak cicho jak aniołek, a czas przemija jej bezpiecznie i spokojnie
Podrywając się do lotu, majestatycznie unosi się w powietrzu
W Markuskowym, pięknym lesie ta stara sowa wciąż króluje
Bo to władczyni tajemnic, która nocą wszystkiego dogląda
Wszystko wie i nad wszystkim sprawuje swoją kontrolę
W dzień odsypia i rozmyśla nad porządkiem całego świata
Jest mądra, sprawiedliwa i spokojna, niczym pradawna wieszczka
Jej spojrzenie przeszywa pełnią mocy, bo potrafi odczytywać tajemnice
Tajemnice ukryte w głębi lasu, w głębi duszy i całego świata
Stara sowa potrafi dojrzeć i usłyszeć swoją prawdziwą wizję
Ta sowa w Markuskowym lesie ma wiele do powiedzenia
Jej przesłanie jest proste, a zarazem głębokie jak ocean
Mówi, że każdy z nas może odkryć w sobie mądrość i siłę
Tylko musi uwierzyć i posłuchać swojego wewnętrznego głosu
W Markuskowym lesie na wysokim drzewie w dziupli siedzi sowa
I chociaż potrafi przepięknie latać, to na ziemi zawsze stoi mocno
A jej mądrość na wieki pozostanie w sercach wszystkich stworzeń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz