15 czerwca 2025

Nasze pieski

 

Nasze pieski

Markusek i Fredek to były dwa pieski nasze

Mądre, dzielne i takie kochane

Niezapomniane jamniki

A teraz już ich nie ma wśród nas

Bo odeszły niestety

I świat stał się dla nas bardziej smutny

I jakiś taki nijaki

Chciało by się zawołać - O Rety!!

Bo czegoś nam ciągle brakuje

Mokrego nosa muskającego dłoń lub kolano

Wesołego merdania ogonem

I rozgardiaszu jaki codziennie czyniły

Witania gdy wracaliśmy do domu

Wspólnych spacerów

I zwykłego przebywania razem

Ich obecności na co dzień

Trudno się teraz żyje

Bez tych przyjaciół prawdziwych

Bo za wcześnie nas opuścili

I pustka jakaś w domu nastała

I czasu jest jakby za dużo

A cisza jaka teraz w domu panuje

Staje się często nie do zniesienia

Bo naszych piesków nam ciągle brakuje

One w chorobie wspierały nas

Jak mogły najlepiej

Dzieliły z nami smutek i radość

Pocieszały swoim oddaniem

Przy nich złość szybciej mijała

A ból i żal stawał się mniej dotkliwy

Tak bardzo nam ich teraz brakuje

I tak bardzo za nimi tęsknimy

Stale są w naszych sercach

I  na zawsze w nich pozostaną

Bo ich obecność wciąż w domu się czuje

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez Twarzy

  Bez Twarzy Była wysoka, potężna jak marmurowy posąg, a każdy jej ruch przypominał precyzyjnie zaprogramowaną choreografię. Długie, blo...