O życiu
./.
Bądźcie dla nas miłe na co dzień kobiety
Bo nie zawsze jesteście – niestety
./.
Przez całe życie uczymy się mozolnie
A i tak większość wychodzi nam nieudolnie
./.
Posiadamy rozum z czego doskonale sobie sprawę zdajemy
Nie zawsze jednak z rozumu korzystać umiemy
./.
Człowiek to taka menda, która tylko na sobie całą uwagę skupia
Ale tak naprawdę to prymitywna, wredna kreatura jest i bardzo głupa
./.
Mamy inteligencje, rozum, duże mniemanie o sobie i wolną wolę
A często zachowujemy się jak niedorozwinięte głupole
./.
Chociaż przez całe życie biegniemy i wydaje się, że wiele robimy
Podsumowując nasze czyny stwierdzić trzeba, że w miejscu stoimy
./.
Pies to największy i prawdziwy przyjaciel człowieka
Nawet gdy go krzywdzi to nadal go kocha i z miłością na niego czeka
./.
Była piękna i mężczyzn namiętnie pieściła
A do tego sama z rozkoszy się wiła
./.
Trzeba mocno kogoś wkurzyć
Aby mu całe życie zburzyć
./.
Palą niedorozwoje papierosy jeden za drugim
I twierdzą, że muszą
A na starość idioci się duszą
./.
Jest wierzącym katolikiem i modli się żarliwie
Ale gdy wraca z baru to dzieci i żonę bije dotkliwie
./.
Chociaż była inteligentna, piękna, mądra i bardzo bogata
Dopiero po wielu latach wyszła za mąż - za kompletnego wariata
./.
Politycy kradną, oszukują i dobrze żyją
Z nikim się nie liczą i wcale się z tym nie kryją
./.
Mówią, że politycy wojny nie oczekują
Ale gdy w końcu wybuchnie jakoś lepiej się czują
./.
Umarła lecz nadal żyła
Bo wcześniej dla wszystkich dobra była
./.
Gdy w dzień otrzymywała róże
Wieczorem z chęcią była na górze
./.
Kiedy jej się rozkazuje
To mur przed sobą buduje
./.
Nawet gdy nie ma ochoty i złość w sobie dusi
To dla świętego spokoju mężowi dać musi
./.
Cieszą oczy parkowe fontanny
A jeszcze bardziej roznegliżowane panny
./.
W starej szafie wiszą przepiękne stare ubrania
Niestety nie nadają się już do odziania
./.
Doi na wsi baba krowę
Doi o poranku
Kiedy skończy doić
Mleko schłodzi w dzbanku
Później mleka się napije
Na wsi baba wie, że żyje
./.
Kiedy degustuje truskawki dojrzałe i pije szampana
Wtedy jest podniecona, mokra i wyluzowana
./.
Nie pije, nie pali, mięsa nie je, kawy i słodyczy nie używa
Zdrowo się odżywia, a i tak ciągle choruje i chodzi jak nieżywa
./.
Całymi dniami denerwują się i kłócą
A w nocy najlepszymi kochankami są
./.
Najbardziej namiętne to pieszczochy rude
Byle by nie były chude
./.
Każda dziewczyna ruda
W łóżku wyprawia cuda
./.
Piegowata była i ruda
Ale najzgrabniejsze miała uda
./.
Najwspanialszy wypoczynek jest w Dźwirzynie
Szczególnie „U Rybaka”
Piszę to szczerze bo prawda jest taka
./.
Gdy jedni cierpią i chorują
To inni na tym się budują
./.
Jeżeli nie masz się na kim wzorować
Musisz sam kombinować
./.
Dzisiejsza moda jest jakaś dziwna
Ludzie chodzą w dziurawych spodniach
I potarganych koszulach
Maja kolczyki w nosie
I kolorowe tatuaże
Nie wiadomo
Co przyjdzie im jeszcze do głowy
Z pewnością przyszłość to pokarze
./.
Tylko głupiec i ten co ma w głowie fioła
Przyjmuje, że w Boga wierzą hierarchowie kościoła
./.
A ty Filipiak jesteś taki bogaty
Pomimo tego jak każdy pójdziesz do piachu
Tylko za to jak biednych traktujesz dostaniesz baty
Po śmierci jak najgorszą gnidę potraktują cię brachu
./.
Tępaki co chwilę na osiedlach trawę ścinają
Czyżby to byli idioci, którzy rozumu nie mają
./.
Stoją w oborze zaniedbane zwierzęta i głodne
A przecież warunki powinny mieć godne
./.
Był podły, ranił ją i upokarzał
Czynił to ciągłe, aż się zestarzał
./.
Polityk to taka zaraza i zwykła menda
Który udaje, ze coś robi, a tak naprawdę tylko się szwenda
./.
Kocha się z nią tak około trzy minuty
Bo dba tylko o siebie i zawsze chodzi na skróty
./.
Zdrowie jest cenniejsze od złota
Dla jednego to oczywiste, lecz dla wielu głupota
./.
Wiara w kościół i księży jest smutna
Przekonasz się, a prawda będzie okrutna
./.
Dzieci, które na tabletach i komórkach zostały wychowane
Są niedouczone, tępe i chodzą jak niedorozwoje naćpane
./.
Wierzysz w kościół i księży, a nie w Boga
Spotka cię zawód i straszna trwoga
./.
Nie dała mu i wypiła kawę z jego kubka
Ośmieszyła go i zrobiła z niego głupka
./.
Często umięśniony idiota grozi pobiciem na autostradzie
Ale gdy trafi na kozaka przeprasza i z płaczem na jezdni się kładzie
./.
Niewdzięczne są niektóre kobiety
Do tego bardzo złośliwe
Męczące i upierdliwe
Niestety
./.
Poświęcili się karierze i pracy naukowej
Niestety ich dzieci skończyły na terapii odwykowej
./.
Po pijaku maltretuje psa i kota
Bo to jest alkoholik i zwykły idiota
./.
A w Sejmie niedorozwinięta polityków zgraja
Z powagi urzędu i ludzi robi sobie zwykłe jaja
./.
Jakieś dziwne są ludzkie zasady i postanowienia
Niby proste, lecz trudne do zrozumienia
./.
Zdradzała go z kim tylko się dało
Bo ciągle sexu miała za mało
./.
Polska to kraj bezprawia, samowoli i upokorzenia
Biedny zawsze dostanie po dupie, a bogaty jest nie do ruszenia
./.
Każdy swój bagaż przez życie pcha
Jednemu idzie trudno, a drugiemu wyśmienicie
Bo to kim jesteś i jak postępujesz każdego dnia
Karma osadzi i sprawiedliwie po trzykroć da
./.
Światem rządzą dbający tylko o siebie dranie
Dla nich liczy się tylko branie
./.
Otaczają nas rządzący bez kompetencji
Często idioci i niedorozwoje
Zatruwają nam życie te gnoje
./.
Kiedy jestem zły i wkurzony
Przypominam ocean wzburzony
./.
Ona nie lubi rano i nie lubi wieczorem
Więc on musi chodzić z pełnym worem
./.
Kiedy poranna rosa stopy chłodzi
Przyjemnie się boso po trawie chodzi
./
W dzień drze z nią koty
W nocy nabiera ochoty
./.
Niby jest bogaty, jednak taka sknera
Bo chociaż ma dużo pieniędzy
To chodzi, marudzi i gdera
Mówi, że trzeba oszczędzać i żyje w nędzy
./.
Często gdy jesteś na skrzyżowaniu drogi
To ktoś ci rzuca jeszcze kłody pod nogi
./.
Coś niedobrego się dzieje z klimatem
Jest źle zimą i jest źle latem
./.
Nadciągają kataklizmy, upały, pożary i powodzie
Dzieje się tak bo człowiek nie żyje z naturą w zgodzie
./.
Dzisiaj człowiek człowiekiem się nie przejmuje
Dba tylko o siebie nawet gdy ktoś choruje
Gdy jest słaby, głoduje i nawet pomocy potrzebuje
./.
Koszą chłopy żyto za stodołą
Koszą żyto kosą
Chodzą po ściernisku nogą gołą
No, po prostu bosą
I ubrane mają krótkie spodnie
Bo im przy robocie tak wygodnie
No bo na wsi to już tak się dzieje
Że chłop nie dba o zasady
Robi tak jak mu pasuje i się śmieje
./.
Dziewczyny golcie nogi i zarost pod pachami
Bo mało kto lubi kobiety z takimi włochami
./.
Kiedy cierpisz jak jesteś chory
A masz świadomość, że ktoś się tobą opiekuje
Z pewnością zaraz lepiej się czujesz
./.
Gdyby ludzie nie pili wódy i nie głupieli
To na pewno w życiu lepiej by mieli
./.
Większość ludzi jest jak ta piłka gumowa
Wszędzie i o każdej porze do zbytku i zabawy gotowa
Ale nikt sobie sprawy nie zdaje ile taka przyjemność kosztuje
Bo mało kto się zastanawia i konsekwencji nie czuje
./.
Marzenia powinny być zawsze spełniane
I te wielkie, duże i te małe
Bo życie jest zbyt krótkie i zniewolone
A kłopoty są różne i problemy stałe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz