15 czerwca 2025

O życiu

 

O życiu

./.

Bądźcie dla nas miłe na co dzień kobiety

Bo nie zawsze jesteście – niestety

./.

Przez całe życie uczymy się mozolnie

A i tak większość wychodzi nam nieudolnie

./.

Posiadamy rozum z czego doskonale sobie sprawę zdajemy

Nie zawsze jednak z rozumu korzystać  umiemy

./.

Człowiek to taka menda, która tylko na sobie całą uwagę skupia

Ale  tak naprawdę to prymitywna, wredna  kreatura jest i bardzo głupa

./.

Mamy inteligencje, rozum, duże mniemanie o sobie i wolną wolę

A często zachowujemy się jak niedorozwinięte głupole

./.

Chociaż przez całe życie biegniemy i wydaje się, że  wiele robimy

Podsumowując nasze czyny stwierdzić trzeba, że w miejscu stoimy

./.

Pies to największy i prawdziwy przyjaciel człowieka

Nawet gdy go krzywdzi to nadal go kocha i z miłością na niego czeka

./.

Była piękna i mężczyzn namiętnie pieściła

A do tego sama z rozkoszy się wiła

./.

Trzeba mocno kogoś wkurzyć

Aby mu całe życie zburzyć

./.

Palą niedorozwoje papierosy jeden za drugim

I twierdzą, że muszą

A na starość idioci się duszą

./.

Jest wierzącym katolikiem i modli się żarliwie

Ale gdy wraca z baru to dzieci i żonę bije dotkliwie

./.

Chociaż była inteligentna, piękna, mądra i bardzo bogata

Dopiero po wielu latach wyszła za mąż - za kompletnego wariata

./.

Politycy kradną, oszukują i dobrze żyją

Z nikim się nie liczą i wcale się z tym nie kryją

./.

Mówią, że politycy wojny nie oczekują

Ale gdy w końcu wybuchnie jakoś lepiej się czują

./.

Umarła lecz nadal żyła

Bo wcześniej dla wszystkich dobra była

./.

Gdy w dzień otrzymywała róże

Wieczorem z chęcią była na górze

./.

Kiedy jej się rozkazuje

To mur przed sobą buduje

./.

Nawet gdy nie ma ochoty i złość w sobie dusi

To dla świętego spokoju mężowi dać musi

./.

Cieszą oczy parkowe fontanny

A jeszcze bardziej roznegliżowane panny

./.

W starej szafie wiszą przepiękne stare ubrania

Niestety nie nadają się już do odziania

./.

Doi na wsi baba krowę

Doi o poranku

Kiedy skończy doić

Mleko schłodzi w dzbanku

Później mleka się napije

Na wsi baba wie, że żyje

./.

Kiedy degustuje truskawki dojrzałe i pije szampana

Wtedy jest podniecona, mokra  i wyluzowana

./.

Nie pije, nie pali, mięsa nie je, kawy i słodyczy nie używa

Zdrowo się odżywia, a i tak ciągle choruje i chodzi jak nieżywa

./.

Całymi dniami denerwują się i kłócą

A w nocy najlepszymi kochankami są

./.

Najbardziej namiętne  to pieszczochy rude

Byle by nie były chude

./.

Każda dziewczyna ruda

W łóżku wyprawia cuda

./.

          Piegowata była i  ruda

    Ale najzgrabniejsze miała uda

./.

Najwspanialszy wypoczynek jest w Dźwirzynie

Szczególnie „U Rybaka”

Piszę to szczerze bo prawda jest taka

./.

Gdy jedni cierpią i chorują

To inni na tym się budują

./.

Jeżeli nie masz się na kim wzorować

Musisz sam kombinować

./.

Dzisiejsza moda jest jakaś dziwna

Ludzie chodzą w dziurawych spodniach

I potarganych koszulach

Maja kolczyki w nosie

I kolorowe tatuaże

Nie wiadomo

Co przyjdzie im jeszcze do głowy

Z pewnością przyszłość to pokarze

./.

Tylko głupiec i ten co ma w głowie fioła

Przyjmuje, że w Boga wierzą hierarchowie kościoła

./.

A ty Filipiak jesteś taki bogaty

Pomimo tego jak każdy pójdziesz do piachu

Tylko za to jak biednych traktujesz dostaniesz baty

Po śmierci jak najgorszą gnidę potraktują cię brachu

./.

Tępaki  co chwilę na osiedlach trawę ścinają

Czyżby to byli idioci, którzy rozumu nie mają

./.

Stoją w oborze zaniedbane zwierzęta i głodne

A przecież warunki powinny mieć godne

./.

Był podły, ranił ją i upokarzał

Czynił to ciągłe, aż się zestarzał

./.

Polityk to taka zaraza i zwykła menda

Który udaje, ze coś robi, a tak naprawdę tylko się szwenda

./.

Kocha się z nią tak około trzy minuty

Bo dba tylko o siebie i zawsze chodzi na skróty

./.

Zdrowie jest cenniejsze od złota

Dla jednego  to oczywiste, lecz dla wielu głupota

./.

Wiara w kościół i księży jest smutna

Przekonasz się, a prawda będzie okrutna

./.

Dzieci, które na tabletach i komórkach zostały wychowane

Są niedouczone, tępe i chodzą jak niedorozwoje naćpane

./.

Wierzysz w kościół i księży, a nie w Boga

Spotka cię zawód i straszna trwoga

./.

Nie dała mu i wypiła kawę z jego kubka

Ośmieszyła go i zrobiła z niego głupka

./.

Często umięśniony  idiota grozi pobiciem na autostradzie

Ale  gdy trafi na kozaka przeprasza i z płaczem na jezdni się kładzie

  ./.

 Niewdzięczne są niektóre  kobiety

        Do tego bardzo złośliwe

          Męczące i upierdliwe

         Niestety

              ./.

                                            Poświęcili się karierze i pracy naukowej

                                  Niestety ich dzieci skończyły na terapii odwykowej

                                                                       ./.

                                                Po pijaku maltretuje psa i kota

                                            Bo to jest alkoholik i zwykły idiota

                                                                       ./.

                                     A w Sejmie niedorozwinięta polityków zgraja

Z powagi urzędu i ludzi robi sobie zwykłe jaja

                                   ./.

Jakieś dziwne są ludzkie zasady i postanowienia

      Niby proste, lecz trudne do zrozumienia

                                   ./.

         Zdradzała go z kim tylko się dało

            Bo ciągle sexu miała za mało

                                   ./.

Polska to kraj bezprawia, samowoli i upokorzenia

Biedny zawsze dostanie po dupie, a bogaty jest nie do ruszenia

                                               ./.

Każdy swój bagaż przez życie pcha

  Jednemu idzie trudno, a drugiemu wyśmienicie

   Bo to  kim jesteś i jak postępujesz każdego dnia

     Karma osadzi i sprawiedliwie  po trzykroć da

                                    ./.

Światem rządzą dbający tylko o siebie dranie

Dla nich liczy się tylko branie

./.

Otaczają nas rządzący  bez kompetencji

Często idioci i niedorozwoje

Zatruwają nam życie te gnoje

./.

Kiedy jestem zły i wkurzony

Przypominam ocean wzburzony

./.

Ona nie lubi rano i nie lubi wieczorem

Więc on musi chodzić z pełnym worem

./.

Kiedy poranna rosa stopy chłodzi

Przyjemnie się boso po trawie chodzi

./

W dzień drze z nią koty

W nocy nabiera ochoty

./.

Niby jest bogaty, jednak taka sknera

Bo chociaż ma dużo pieniędzy

To chodzi, marudzi i gdera

Mówi, że trzeba oszczędzać i żyje w nędzy

./.

Często gdy jesteś na skrzyżowaniu drogi

To ktoś ci rzuca jeszcze kłody pod nogi

./.

Coś niedobrego się dzieje z klimatem

Jest źle zimą i jest źle latem

./.

Nadciągają kataklizmy, upały, pożary i powodzie

Dzieje się tak bo człowiek nie żyje z naturą w zgodzie

./.

Dzisiaj człowiek człowiekiem się nie przejmuje

Dba tylko o siebie nawet gdy ktoś choruje

Gdy jest słaby, głoduje i nawet  pomocy potrzebuje

./.

Koszą chłopy żyto za stodołą

Koszą żyto kosą

Chodzą po ściernisku nogą gołą

No, po prostu bosą

I ubrane mają krótkie spodnie

Bo im przy robocie tak wygodnie

No bo na wsi to już tak się dzieje

Że chłop nie dba o zasady

Robi tak jak mu pasuje i się śmieje

./.

Dziewczyny golcie nogi i zarost pod pachami

Bo mało kto lubi kobiety z takimi włochami

./.

Kiedy cierpisz jak jesteś chory

A masz świadomość, że ktoś się tobą opiekuje

Z pewnością zaraz lepiej się czujesz

./.

Gdyby ludzie nie pili wódy i nie głupieli

To na pewno w życiu lepiej by mieli

./.

Większość ludzi jest jak ta piłka gumowa

Wszędzie i o każdej porze do zbytku i zabawy gotowa

Ale nikt sobie sprawy nie zdaje ile taka przyjemność kosztuje

Bo mało kto się zastanawia i konsekwencji nie czuje

./.

Marzenia powinny być zawsze spełniane

I te wielkie, duże i te małe

Bo życie jest zbyt krótkie i zniewolone

A kłopoty są różne i problemy stałe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nic nie jest nam obceco ludzkie

  Nic co ludzkie nie jest nam obce Zacznijmy od początku, bo tam zwykle tkwi tajemnica Życie jest nieprzewidywalne, pełne zmian i dram...