Bagno
W sennym krajobrazie zielonych łąk
Gdzie na wietrze kołyszą się trawy
Znajduje się złowrogie bagno
Które bulgocze i słyszy wciąż szumy
W jego otchłani woda jest czarna
Pełna niepewności, tajemnic i cudów
Zaślepiona i uwięziona jakby w kajdanach
Od wieków już tam odpoczywa
Wokół niej drzewa, zielone, polany i łąki
Ukrywają w sobie dziką przyrodę
Ptaki radośnie śpiewają i kumkają żaby
Zapominając o ludzkiej obecności
Bagno to królestwo dla potępionych
Którzy na zawsze w nim pozostaną
Jest to miejsce, gdzie czarodzieje
Swoje straszne tajemnice skrywają
A gdy dzień się kończy i noc już nadchodzi
Bagno roztacza swe urokliwe piękno
Wtedy zaczyna się tu prawdziwe życie
A ludzkie problemy stają się naprawdę małe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz