Chleb wypiekała
Patrzyłem, jak moja kochana babcia
Wypiekała chleb w starym piecu
Zapach rozchodził się po całym domu
Ręce miała splecione, a twarz skupioną
Jakby cały świat przestawał dla niej istnieć
Mąka, woda, sól, zaczyn - składniki proste
A jednak takie piękne, gdy je połączyła
Chleb, który wypiekała, był jak dar z nieba
Pełen smaku i ciepła, zawsze świeży i pachnący
Patrzyłem i marzyłem, by móc kiedyś jak ona
Wypiekać chleb z takim poświęceniem
Zawsze patrzyłem na nią z podziwem
I marzyłem, że kiedyś i mnie to się uda
Teraz już wiem, że też potrafię tego dokonać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz