21 lipca 2025

Tęsknota i nadzieja

 

Tęsknota i nadzieja

Siedzę na łóżku, zasłaniając twarz dłońmi

Serce z bólu ściska, łzy w oczach się zbierają

Cichutko szlocham by nie obudzić domowników

Nigdy nie myślałem, że tęsknota tak boli

Przemijają dni, lecz ból wciąż pozostaje

Tęsknota serce me dręczy nieustannie

Nie mogę zasnąć, gdy myśli wciąż wracają

O przeszłości, która już nigdy nie wróci

Czy ona wie, czy też tak cierpi jak ja

Czy rozumie, jak trudno jest bez niej żyć

Czy miłość, która była, jeszcze kiedyś powróci

Tęsknota boli, a serce coraz bardziej krwawi

Nie wiem, co zrobić, aby przestać cierpieć

Bo każdego dnia ból w mym sercu wzrasta

Lecz w końcu zrozumiem, że czas leczy rany

Że warto dalej iść, choć serce jest złamane

Że trzeba odszukać nowe źródło szczęścia

I zacząć żyć, nie patrząc już za siebie wstecz

Niech to będzie nauka, że miłość to nie wszystko

Że czasem trzeba przestać walczyć, byle tylko trwać

I żeby zawsze w sercu nosić nadzieję

Że choć przyszłość bywa nieznana

Może być też piękna i wspaniała

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Galastra IV

  Galastra IV Soretus zastanawiał się coraz bardziej i jeszcze   dogłębniej rozmyślał nad tym czego się właśnie dowiedział. Chociaż wyda...