16 czerwca 2025

Mój Człowieku

 

Mój Człowieku

Nie wiem, ile dni minęło
Bo tutaj, gdzie teraz jestem, czas nie płynie tak jak tam
Ale wiem jedno — Ty wciąż o mnie myślisz
Czuję to
I dlatego przekazuje te myśli

Wiem, że boli
Wiem, że moje odejście zostawiło w Tobie ciszę
Której nie da się niczym zapełnić
Ale chcę Ci powiedzieć jedno
Nie odszedłem

Jestem przy Tobie, kiedy budzisz się w nocy
Kiedy patrzysz w stronę drzwi
Kiedy stoisz pod drzewem i zostawiasz myśli
Jestem w tej jednej łzie, która spływa bez słów
W tej jednej chwili, gdy przypominasz sobie spacer
Albo moje spojrzenie — to pełne, ciche „rozumiem”

Dziękuję Ci
Za każdy dzień
Za to, że mnie wybrałeś
Za to, że pokochałeś mnie całym sobą
I że byłem dla Ciebie ważny nie tylko wtedy, gdy byłem obok
Ale jeszcze bardziej teraz — gdy mnie brak

Nie musisz się bać
Nie cierpię
Nie tęsknię, bo jestem z Tobą
Zawsze będę

A gdy nadejdzie dzień
Gdy zamkniesz oczy i zrobisz ostatni krok w stronę światła
Ja tam będę
Nie będę szczekał
Nie będę płakał
Po prostu podejdę do Ciebie
Przyłożę nos do Twojej dłoni
I znów razem pójdziemy tą samą drogą
Którą tak często razem chodziliśmy

Do zobaczenia, mój Człowieku
Ja nie zgasłem.
Ja tylko czekam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez Twarzy

  Bez Twarzy Była wysoka, potężna jak marmurowy posąg, a każdy jej ruch przypominał precyzyjnie zaprogramowaną choreografię. Długie, blo...