Ja też chodziłem na wagary
Pamiętam, że jako dziecko chodziłem na wagary
Wychodziłem z domu i spoglądałem na szare niebo nad miastem
Biegałem wśród drzew i traw, gdzieś w oddali słysząc ryk tramwaju
Czułem, że wolność jest blisko, gdy przeskakiwałem płoty na Kolwachach
Pamiętam, że jako dziecko chodziłem na wagary
Nie myśląc o szkole, lecz o tym, co jeszcze zobaczę
Patrzyłem w górę, na ptaki i chmury, które szybko mijały
Pragnąłem odkryć świat, który czekał na mnie za horyzontem
Pamiętam, że jako dziecko chodziłem na wagary
Szukając swojego miejsca wśród tłumu i zgiełku ulicy
Nie bałem się nieznajomych ludzi, ani ciemności w nocy
Byłem pełen energii i marzeń, które pewnego dnia spełnię
Teraz, kiedy patrzę wstecz, na te dziecinne czasy
Wspominam z uśmiechem, jak chodziłem na wagary
Choć teraz jestem dorosły, wciąż w sobie czuję to dziecko
Które pragnie odnaleźć siebie i swój własny świat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz