Latający Holender
Latający Holender na morzu tonie we mgle i mroku
Podniebna łódź, której żadna fala nie zatrzyma w biegu
Złowroga duma, która przypłynęła z nieznanych otchłani
Łapie wiatr i gna w dal, aż w ciemności się zagrzebie
To okręt przeklęty, zbudowany z drzewa, zła i kości
Na skałach bezludnych lądów już wiele razy się rozbijał
Ale zawsze z martwych powstawał i w mroku dalej pływa
Kapitan kościotrup, którego tylko duch jeszcze nie zniknął
Teraz wędruje po morzach wraz z cieniem swego okrętu
I nie ma końca dla jego bólu, tęsknoty i samotności
Tylko burze złowrogie, fale i wiatry mu towarzyszą na morzu
Latający Holender to przerażająca morska legenda
Mroczny okręt, który nigdy nie dopłynie do żadnego portu
Płynie samotny i zimny, zapomniany
Na zawsze skazany na morskie otchłanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz