Labirynt metafizyczny
W świecie snów i mgieł tajemniczych
W metafizyce żyje sens ukryty
Tam, gdzie rzeczywistość się rozwija
Głębsze pytania kryją się w ciszy
Wąż Ouroboros w tańcu nieskończoności
Tworzy kręgi, spirale niekończące
Czy to sen czy jawne zaklęcie
W metafizycznym tańcu światła i cienia
Zagadki bytu wciąż mnie mamią
Kim jestem? Dokąd zmierzam?
Wymyka się sens, jak mgławica w dal
Metafizyczna droga wabi mnie w kres
Zrozumienie ukryte w symbolach świętych
Rozkosz dla duszy, mistycyzm pełny
Istnienie transcendentne w niewidzialnej płaszczyźnie
Metafizyczne ścieżki wiodą mnie do wieczności
Czas i przestrzeń się gdzieś rozmywa
Kiedy umysł w metafizykę się zaplątuje
Wszechświat pulsuje w niewidzialnym tańcu
Gdzie myśli i idee splatają się w jedno
Metafizyczne pytania w sercu goszczą
O sens istnienia, o tajemnicę życia zagadują
Wnętrze rozświetlone światłem niewidzialnym
A metafizyczne wiersze w duszy się snują
Tak wędruję sobie przez metafizyczną krainę
Znajdując odpowiedzi, jak perły ukryte
Wędrówka jest wieczna, pytania są wieczne
W metafizycznym labiryncie wieczne są też pragnienia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz