16 sierpnia 2025

W poszukiwaniu wiary

 

W poszukiwaniu wiary

Ludzie mnie rozczarowują, ach jak to boli

Gdy w sercu mego zaufania zgasły płomienie

Widziałem ich oblicza, pełne fałszu i złudzeń

A ich słowa, jak cienie znikały w mroku dnia

Smutno patrzę na ten świat, gdzie egoizm króluje

Gdzie brak empatii, serce z kamieni zbudowane

Ludzie zapominają o wartościach prawdziwych

O miłości, szacunku, których tak bardzo potrzebuję

Obiecanki bez pokrycia, kłamstwa na każdym kroku

Rozczarowanie staje się moim najbliższym towarzyszem

Wierzyłem, że ludzie potrafią być lepsi, szlachetniejsi

A teraz czuję się samotny w tym oceanie pustych gestów

Jednak wciąż wierzę, że gdzieś tam są jeszcze iskry dobra

Że istnieją dusze, które nie zatraciły swej czystości

Może pośród tłumu znajdę kogoś szczerego i prawdziwego

Kto sprawi, że moje serce odzyska wiarę i radość

Bo mimo wszystko, mimo rozczarowań i cierpień

Nie chcę tracić nadziei, nie chcę się poddać

Wiem, że gdzieś tam jestem, gdzieś tam jesteście wy

I w naszych dłoniach tkwi potencjał zmieniania świata

Więc wznoszę się ponad rozgoryczenie i ból

Odkrywam w sobie siłę, która nie pozwoli mi upaść

Ludzie mogą rozczarowywać, ale nie pozwolę, by mnie złamali

Bo wiarę w ludzkość mam i choć z trudem wierzę w nią nadal

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem wszędzie

  Jestem wszędzie Jestem w świetle poranka, który w szyby uderza W oddechu wiatru, który liście przegania W ciszy między słowami, gdy ...