Za cmentarną bramą
Za cmentarną bramą, gdzie cisza się snuje
Wiersze toną w mroku, jak sny takie głębokie
Kamienne krzyże, zlewane w bladą mgłę
Opowiadają historie z czasów minionych
Wiatr szepce na nagrobkach, dźwięczącym głosem
Słowa przemijania, tęsknoty i tajemną rozkosz
Tam cienie z przeszłości, błądzą wśród kamieni
Opłakują minioną, ludzką egzystencję
Zapomniane imiona, wymazane ślady
Głuche echo przemijania, które w ciszy cichutko gra
Za cmentarną bramą strasznie jest i złowrogo
Trudno się uśmiechać i zebrać nawet myśli
Wspomnieć czasem o tych których już nie ma
Nie jest łatwo
Ale moje wiersze wciąż odradzają się
I kształtują myśli, snują tajemnicze pieśni
Bo wiersze są żywe, choć zmarłym poświęcone
W nich wieczność tkwi, miłość i tęsknota skryta
Przez słowa przemawiają duchy zamknięte w marmurze
Każdy wiersz jest pomnikiem dla ich dusz, wezwaniem do zadumy
Więc przekraczając bramę serca powinny się wznosić
W tym świętym miejscu, gdzie czas rozstaje się z nami
Moje wiersze opowiadają o przemijaniu i nadziei
Za cmentarną bramą, tam gdzie dusze się skrywają
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz